Droga Fundacjo Kwiat Pustyni!
Moja córka Sallay, która właśnie została jednym z małych Kwiatów Pustyni, ma trzy lata.
Ponieważ sprzedaję owoce na targu, muszę każdego dnia wychodzić z domu bardzo wcześnie. Podobnie mój mąż, który jest taksówkarzem. W związku z tym nie możemy odprowadzać naszej córeczki do przedszkola. Na szczęście pomaga nam w tym moja młodsza siostra.
Sallay jest troszkę nieśmiała i nie czuje się pewnie, kiedy spotyka nowych ludzi. Jednak między swoimi kolegami i koleżankami czuje się jak ryba w wodzie.
Czasami było nam naprawdę ciężko zapewnić naszej rodzinie trzy posiłki dziennie. Na szczęście teraz, kiedy wspiera nas Fundacja Kwiat Pustyni, żyje nam się już o wiele lepiej, a nasza córeczka może się poprawnie rozwijać.
Dziękujemy Wam bardzo!
Mariama Kamara
Mogą Państwo zostać patronami tutaj: