Moi rodzice mnie porzucili, Fundacja Kwiat Pustyni mnie ocaliła!

Udział Facebook Twitter

Podziękowania ze Sierra Leone

Salamatu Sillah, nasz mały Kwiat Pustyni
Salamatu Sillah, nasz mały Kwiat Pustyni

Mam na imię Salamatu i mam 5 lat. Mieszkam razem z dziadkami i trójką mojego kuzynostwa  w stolicy Sierra Leone, Freetown. Dwa lata temu moi rodzice mnie opuścili. Ale od początku wiedziałam, że moja mama któregoś dnia znów będzie przy mnie!

Moja babcia jest ogrodniczką, ale zarabia bardzo mało. Czasami było nam wyjątkowo ciężko. Na szczęście dowiedzieliśmy się o projekcie Fundacji Kwiat Pustyni i od tamtej pory wiedzie nam się lepiej. Dzięki umowie podpisanej z Fundacją Kwiat Pustyni nie zostanę okaleczona. Wiem, co to znaczy, bo niektóre moje koleżanki już przeszły to okrucieństwo. Przy pomocy tego wsparcia mogę również uczęszczać do szkoły. Jestem bardzo szczęśliwa, bo mam tam dużo koleżanek i kolegów oraz uczę się bardzo wiele każdego dnia.

Od przedwczoraj jestem jednak już najszczęśliwszą dziewczynką na świecie, ponieważ moja mama jest znów przy mnie! Wiedziałam, że nie zostawiłaby mnie na zawsze!

Dziękuję kochani patroni, że wspieracie mnie poprzez Fundację Kwiat Pustyni. Dzięki Waszej pomocy żyje mi się lepiej i mogę chodzić do szkoły.

Dziękuję bardzo!

Salamatu

 

Każdy z Państwa może zostać patronem tutaj:

Wróć

Do góry