Moja wymarzona praca w fundacji Kwiat Pustyni: W ten sposób pomagam dziewczętom w Afryce!

Udział Facebook Twitter
Jak znalazłaś się w Fundacji Kwiat Pustyni i od kiedy tu pracujesz?
Zawsze chciałam pracować w miejscu, w której wiedziałabym, że mogę komuś pomóc.
W kwietniu 2016 roku zgłosiłam się na staż do Fundacji Kwiat Pustyni, później stałam się stałym członkiem zespołu.
 
Jakie są Twoje zadania i jak wygląda Twoja codzienna praca?
Pierwszą rzeczą, którą robię rano, kiedy przychodzę do naszego biura, jest sprawdzenie moich e-maili. Następnie odpowiadam na indywidualne prośby dotyczące współpracy itp. oraz naszych projektów.
Koordynuję nasze projekty w Sierra Leone, co oznacza, że komunikuję się z naszymi lokalnymi partnerami, śledzę postępy naszego projektu sponsoringowego i komunikuję się z naszymi sponsorami.
Regularnie otrzymuję wiadomości o naszych małych Kwiatach Pustyni i prośby od naszego lokalnego zespołu. Czasami trzeba działać bardzo szybko. W zeszłym roku w Sierra Leone doszło do wielkiego osunięcia się ziemi, które spowodowało katastrofalne zniszczenia w kraju. Wiele naszych małych Kwiatów Pustyni straciło domy. W ciągu kilku dni przekazaliśmy darowiznę z pomocą naszej wspólnoty i zapewniliśmy rodzinom produkty pierwszej potrzeby. 

Doświadczenie, które najbardziej Cię dotknęło..

Jest wiele doświadczeń, które głęboko mnie dotknęły.
Ale przede wszystkim to rozmowy z dotkniętymi kobietami i naszymi małymi kwiatami pustyni w Sierra Leone podczas, których opowiadają o ich zmaganiach w życiu. Niektóre z tych historii poruszają mnie ogromnie.
Tuż przed naszą wizytą w Sierra Leone jedna z naszych małych kwiatów pustyni straciła matkę i rodzeństwo podczas pożaru domu. Nasz lokalny zespół natychmiast zorganizował dla niej nowy dom w domu ciotki, ale takie doświadczenie zmienia Twoje życie na zawsze. Rany tej nie da się wyleczyć. Mimo że była tak młoda, była ogromnie odważna, opowiedziała nam o swoim losie i była ogromnie wdzięczna za okazaną pomoc.
Wiele dzieci w Sierra Leone doświadcza okrutnych rzeczy, których większość z nas nie jest w stanie sobie wyobrazić.
Nasze małe Kwiaty Pustyni są niesamowicie silne, są wspaniałymi osobowościami! Pomimo tak wielu wyzwań w ich wciąż tak młodym życiu, dają z siebie wszystko, aby jak najlepiej z tego skorzystać! 



Jak wyglądało spotkanie z pustynnymi kwiatami w Sierra Leone?

Poznanie naszych Kwiatów Pustyni w Sierra Leone było punktem kulminacyjnym mojej pracy w Fundacji Kwiat Pustyni!
Codziennie wspólnie z lokalną drużyną walczymy o lepsze życie dla naszych podopiecznych.
Szukamy darczyńców, uruchamiamy infrastrukturę na miejscu i współpracujemy z rodzinami, lekarzami i lokalnymi szkołami. W końcu widziałam na własne oczy efekt naszej ciężkiej pracy i to uczucie było nieopisane i wspaniałe.
Wszystkie sześć naszych wspólnot przyjęło nas z otwartymi ramionami. Nasze pustynne kwiaty zainspirowały nas własnymi spektaklami scenicznymi i skomponowanymi przez siebie piosenkami.
Wiele dziewcząt opowiadało nam o swoim życiu i pytało, jak wygląda powrót do domu.
Był to dla mnie ekscytujący i bardzo ważny czas, który ogromnie mnie wzbogacił, a tym samym pomógł mi w powrocie do pracy tutaj, w Austrii. Teraz znam większość dziewcząt, wiem, czego potrzebują i czuję, że jestem znacznie bliżej nich.

Wróć

Do góry